Linux Mint w stanie doskonałym

Powieje nudą, ale może się komuś przyda wiedza,  a na pewno mi się przyda, żeby nie powtarzać błędów z Linuxem Mintem (Cinnamon 64 bit) i kartą graficzną nvidia GeForce GTX 970, oraz jej sterownikami NVIDIA-Linux-x86_64-343.22.
Takie właśnie sterowniki są chyba konieczne, żeby renderować w Blenderze za pomocą tej karty korzystając z CUDA. Sterowniki dostępne w repozytoriach (nvidia-331)  tego nie umożliwiają!Blender User Preferences z Computing Device CUDA Geforce GTX 970

Blender User Preferences z Computing Device CUDA Geforce GTX 970

Jak zainstalować te sterowniki, mimo problemu, o którym niżej, jak zainstalować potrzebne programy i zrobić kopię z takiego czyściutkiego i działającego systemu na wypadek jakichś niefortunnych zdarzeń, śpieszę opisać już zaraz:Pierwsze niefortunne zdarzenie, które mnie spotkało, to instalacja na fajnie działającym systemie aktualizacji xorg-server 2:1.15.1-0ubuntu2.7

Menedżer aktualizacji_223a

Skończyło się to wywaleniem sterowników binarnych nvidii całkowicie, po czym włączył się Cinnamon w trybie renderowania programowego:

,,Praca w trybie renderowania programowego
Cinnamon działa teraz bez sprzętowej akceleracji grafiki, w wyniku czego możesz zaobserwować znacznie zwiększone użycie CPU.
Mógł wystąpić problem ze sterownikami lub inna usterka
Dla lepszej wydajności wysoce zaleca się stosowanie
tego trybu tylko w celu rozwiązywania problemów. „

Nie tylko to, że nie da się renderować w CUDA na GPU – w tym trybie Blender się nawet nie włącza. A po takiej akcji nie ma możliwości zatrzymania mdm, co jest koniecznie, żeby zainstalować ponownie binarki 343. To znaczy konkretnie da się zatrzymać mdm, ale w każdej konsoli jest już tylko czarny ekran i zostaje reset guzikiem.

Drugie niefortunne zdarzenie z takimi samymi skutkami, to próba zainstalowania CUDA toolkit, libcuda1-331, bo on, żeby spełnić zależności odinstalowywuje steroniki 343 i wraca do 331. To jest nawet bardziej niefortunna sytuacja, bo  także nie da się naprawić jak w pierwszym przypadku, ale jeszcze gorzej, że nie można zatrzymać mdm mimo obecności sterownika 331. Zostaje tylko przeinstalować Minta. Po co ja to libcuda bezmyślnie zainstalowałem? A chciałem, żeby zainstalowany z repozytorium Blender też mógł renderować na karcie, a nie jak do tej pory rozpakowana na pulpit binarka, którą poiberam z biuldbota

Przeinstalowanie nie jest tez taką wielką tragedią, bo jeśli się instaluje na tej samej partycji i nie formatuje jej, to wszystkie ustawienia zostają jak były przed katastrofą, nawet sesja stron otwartych w Firefoxie. Tylko trzeba doinstalować programy od nowa, a to jest czasochłonne i upierdliwe. Ale nawet po tym problem zostaje. Mimo że mam na dysku binarkę, to nawet czysty mint nie wyświetli obrazu bez mdm na gtx970. ten zestaw już chyba tak ma – czarny ekran i nic nie można już zrobić prócz resetu.

Jak zainstalować sterownik NVIDIA-Linux-x86_64-343 żeby działała karta nvidia Geforce GTX 970.

  • instalujemy minta normalnie
  • ściągamy sobie sterownik binarny 343.22 albo nowszy szukamy, na przykład 346.59  od nvidii. Ja nie ryzykowałem, zainstalowałem, ten co działał.
  • uruchamiamy menedżera oprogramowania i tam wyszukujemy nvidia-331 (binary driver …) Instalujemy na razie tego, żeby zobaczyć tryb czysto tekstowy po zatrzymaniu mdm.
  • trzeba restart, żeby się z nim uruchomił Linux,
  • przechodzimy na inną konsolę za pomocą ctrl alt F1 i tam się logujemy
  • zatrzymujemy mdm, usuwamy dotychczasowy sterownik, i uruchamiamy ściągnięty sterownik w pliku z rozszerzeniem .run
sudo /etc/init.d/mdm stop
sudo apt-get purge nvidia*
./NVIDIA-Linux-x86_64-343.22.run

Dalej są jakieś monity w tym programie instalacyjnym, nie pamiętam wszystkich ale łatwo się domyśleć, co kliknąć

w sumie, to można już uruchomić na nowo mdm sudo /etc/init.d/mdm start Ialbo zrestartować i powinno śmigać.

Instalacja najnowszej krity

sudo add-apt-repository ppa:kubuntu-ppa/backports 
sudo apt-get update 
sudo apt-get install krita

Dostajemy w mordę komunikatem

Krita: Critical error
Essential application components could not be found.
This might be an installation issue.
Try restarting, running kbuildsycoca4.exe or reinstalling.

 

Oczywiście to nie jest za dobry pomysł, żeby execa odpalać pod Linuksem, ale zamiast tego dwa polecenia załatwią sprawę

sudo apt-get install kdelibs-bin
kbuildsycoca4 --noincremental

Już prawie, prawie. Krita się uruchamia, ale bez ikon na palecie ikon (tool palette)  – są tylko puste miejsca i jak się najedzie na nie, to pojawiają się obrysy pustych guzików, ale bez obrazków ikon. Czegoś brakuje, już nie pamiętam jak znalazłem, czego to brakuje, ale pomogło zainstalowanie  kdebase-workspace :

sudo apt-get install kdebase-workspace

Uff – zaynstalowane!, Do restartu się krita włącza strasznie wolno, ale po restarcie już śmiega

Instalacja Blendera

Tak żeby mieć w systemie, żeby po kliknięciu w .blend w czymś się otwarł. Na razie nie proponuje i sam nie próbuję uruchamiać w nim możliwość renderowania na GPU. Do tego będzie służyć rozpakowany blender ze skompilowanymi cuda kernelami. No więc instalujemy, albo nie… ale robi się to tak:

sudo add-apt-repository ppa:heyarje/blender-2.7
sudo apt-get update
sudo apt-get install blender

Jeśli wcześniej zainstalowaliśmy wersję z oficjalnego repo, to po dodaniu ppa:heyarje/blender-2.7 blender pojawi się jako aktualizacja. Jeszcze gdzieś wyczytałem, że jest inne pa:thomas-schiex/blender ale mi zadziałało dopiero ppa:heyarje/blender-2.7.

Instalacja Inkscape

Z oficjalnego repozytorium zainstalowałem sobie coś w stylu 0.48.5, ale można dodać repozytorium i zainstalować najnowszy inkscape. Mi się zainstalował jako aktualizaja więc nie wykonałem ostatnije z poniższych komend. Chyba wiadomo o co chodzi.

sudo add-apt-repository ppa:inkscape.dev/stable
sudo apt-get update
sudo apt-get install inkscape

eszcze normalnie poinstalowałem jakieś programy narzędziowe z normalnych repozytoriów i mam znów w doskonałym stanie swojego Linuksa. Działa Krita, Blender, gimp, Inkscape, Cycles renderuje na GPU…
Żeby tego znów nie popierniczyć, to zrobiłem sobie obraz dysku za pomocą fsarchiver, ale o tym napiszę następnym razem.